Lodówka nie działa

Lodówka nie działa co się dzieje? kompresor nie brzęczy, światła brak.
Podstawową przyczyną takiego stanu jest brak zasilania. Sprawdź czy przypadkiem nie wybiło bezpieczników czy w gniazdku jest napięcie (najlepiej przy pomocy próbnika).
Jeżeli w gniazdku jest napięcie mimo to żarówka nie świeci i nie słychać kompresora musisz sprawdzić termostat – on przeważnie odpowiada za włączanie kompresora i czasami za włączenie światła w lodówce. Mogłeś przez przypadek sięgając do lodówki skręcić termostat na „0” i lodówka nie będzie działać – wtedy przekręć termostat na pozycję 1/3 i sprawdź czy zaświeciło się światło i czy kompresor ruszył (w niektórych lodówkach kompresory mają wprowadzoną zwłokę przed włączeniem i wynosi ona w zależności od producenta i systemu ok 8-10 min). Jeżeli termostat jest w pozycji włączonej a nadal nie ma światła i kompresor nie działa należy sprawdzić termostat czy on nie jest uszkodzony w tym celu trzeba się do niego dostać – jest wiele różnych wykonań lodówek i wiele różnych systemów mocowania najczęściej trzeba zdjąć klosz lampki odkręcić śrubkę mocującą i delikatnie pociągnąć do siebie osłonę (np. Electrolux, Amica, Gorenje) może okazać się że jeżeli osłona nie chce zejść trzeba poszukać drugiej śruby zazwyczaj jest obok pokrętła termostatu (zaślepiona) lub pod samym pokrętłem. Przed zdjęciem obudowy termostatu należy wyłączyć lodówkę z sieci – dla własnego bezpieczeństwa. Następnie multimetrem trzeba sprawdzić ciągłość przewodu – w zależności od producenta mogą być różne kolory zazwyczaj używa się trzech/czterech niebieski (np. w Polarze jest czerwony), brązowy, czarny. Niebieski – za jego pomocą podłączone jest oświetlenie lodówki, brązowy – czyli główne zasilanie urządzenia i czarny – zasilanie kompresora nie liczę żółto-zielonego oznaczającego uziemienie. Należy sprawdzić czy jest ciągłość między wtyczką a kolorem brązowym. Sprawdzić czy po przekręceniu pokrętła na termostacie między pinami jest ciągłość – jeżeli nie ma ciągłości na przewodzie trzeba sprawdzić miejsce podłączenia przewodu do urządzenia przy kompresorze, trzeba zdjąć osłonę i sprawdzić czy przypadkiem tam przewód się nie wykruszył, nie wypiął z odpowiedniego pinu. Jeżli uszkodzony jest sam przewód należy go wymienić, jeżeli przewód jest dobry trzeba sprawdzić połączenie między termostatem a kompresorem (przewód brązowy i miejsce jego przyłączenia przy kompresorze) jeżeli tam nie ma ciągłością trzeba próbować wymienić ten przewód – czasami nie jest to możliwe ze względu na budowę urządzenia kiedy przewody są poprowadzone wewnątrz obudowy. Jeżeli tu zachowana jest ciągłość trzeba sprawdzić czy zachowana jest ciągłość przewodu czarnego tego który załącza kompresor. Sytuacja analogiczna jak wcześniej. Gdy okaże się ze wszystkie przewody zachowują swoją ciągłość należy sprawdzić czy nie jest uszkodzony sam termostat. Należy przekręcić pokrętło termostatu i sprawdzić czy na pinach jest przejście jeżeli nie ma oznacza że termostat jest do wymiany – jeżeli okaże się że jest przejście może oznaczać że uszkodzony jest kompresor i to nim trzeba się zająć najpierw trzeba zewrzeć przewody z pinów – brązowy, niebieski i czarny należy je zaizolować aby nie wywołać spięcia – trzeba być bardzo uważnym i zachować szczególną ostrożność ze względu na pracę z urządzeniem pod napięciem – następnie podłączyć wtyczkę do gniazdka i sprawdzić czy kompresor ruszył jeżeli tak – termostat jest do wymiany jeżeli nie kompresor może być uszkodzony.
W lodówkach nowoczesnych ze sterowaniem elektronicznym niestety tak prosto nie jest zazwyczaj gdy w gniazdku jest napięcie a lodówka nie działa wyświetlacz nic nie pokazuje – uszkodzony jest moduł i to jego trzeba wymienić.
U nas znajdziesz zarówno kompresory https://czesciagd.pl/czesci-zamienne-lodowek-rozni-producenci-sprezarki-c-3263_3538.html Jak i termostaty mechaniczne czy elektroniczne (https://czesciagd.pl/czesci-zamienne-lodowek-rozni-producenci-termostaty-lodowek-c-3263_3293.html) lub moduly zasilania (https://czesciagd.pl/czesci-zamienne-do-lodowek-rozni-producenci/moduly/).

2/5 - (1 vote)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *